2013-05-23. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-refleksje
« Sam początek astrologii | SPIS ↓ | Bitwa pod Mątwami czyli złowrogi Neptun » |
Inny palec boży?
W pewnym horoskopie zauważyłem układ aspektów - „pierścień aspektów” - który łączy trzy planety. Te aspekty to: sekstyl, bikwintyl, tryseptyl. Planety, między którymi są te kąty-aspekty, to: Merkury, Neptun, Pluton. Dla wygody wypisałem ich długości w liczbach bezwzględnych od zera Barana, a nie w znakach, i w dziesiętnych stopnia, nie w minutach – tak będzie łatwiej rachować. Rysunek jest brzydki, bo został wycięty z kosmogramu i widać resztki kresek innych aspektów.
Ten pierścień przypomina inny podobny i bardziej symetryczny pierścień: tak zwany palec boży, czyli sekstyl i dwa kwinkunksy.
Porównajmy:
sekstyl + kwinkunks + kwinkunks = 60 + 150 + 150 = 360 stopni
sekstyl + bikwintyl + tryseptyl = 60 + 144 + 154.29 = 358.29 stopni
Do pełnego koła brakuje 1.71 stopnia. Prawie dobrze!
(Dla pełnego obrazu, faktyczne aspekty w podanym przykładzie wynosiły:
60.43 + 144.38 + 155.19 = 360.00 ... - co nie dziwi, bo tworzą trójkąt, którego suma kątów od czasu Euklidesa równa jest właśnie tyle.)
Co tu jest ciekawego? - Że pierścienie „małych aspektów” czyli aspektów nie-zodiakalnych, mogą imitować pierścienie zodiakalne.
Jak ten „alternatywny palec boży” interpretować? To pozostaje do znalezienia. Astrologowie, jeszcze sporo rzeczy w naszej dziedzinie jest do odkrycia.
2013-05-23. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-refleksje
« Sam początek astrologii | SPIS ↓ | Bitwa pod Mątwami czyli złowrogi Neptun » |
Pisanie komentarzy niedostępne.