2019-08-03. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Kronika AstroAkademii

Tagi: Kurs w AstroAkademii • Punkty harmoniczne  []

Czytaj w Czytelni

Kurs od września 2019. Nowa próba wejścia w astrologię ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Od 11 września br. 2019 (czyli już wkrótce) zaczynam długi kurs astrologii pt. „Podróż przez zodiak”. (Więcej o nim jest w ogłoszeniu.) Tutaj podzielę się sprawami, o których raczej nie pisze się w ogłoszeniach i reklamach. Formuła tego kursu jest nowa, w tym sensie, że wcześniej jej nie stosowałem, i wynika z moich prób, które wciąż ponawiam, mianowicie przedstawienia astrologii tak, żeby (mówiąc prosto) każdy rozumiał, a z drugiej strony tak, żeby zainteresować nie tylko początkujących („pierwszorazowców”) ale także osoby, które już działają w AstroAkademii, które brały udział w dawniejszych kursach i mają z astrologią mniejsze lub większe obycie. Więc dobry kurs powinien być atrakcyjny i dla „nowych” i dla „starych”.

Tym razem formuła jest taka, że wędrujemy po zodiaku – stąd tytuł kursu: „Podróż przez zodiak”. Każdy wykład (czyli webinarium, wykład on-line) jest przeznaczony na zbadanie i omówienie kolejnego punktu harmonicznego. Ograniczymy się do najważniejszych punktów, których jest w sumie 52 – wśród nich są punkty pięciokrotne, siedmiokrotne i najbardziej znane trzykrotne, które znamy jako początki znaków zodiaku. Podobnie wiele jest kart Tarota, tzn. małych arkanów: jest ich 56. Każdemu z tych punktów w zodiaku możemy z duża trafnością przyporządkować jedną kartę. (A niektórym szczególnie ważnym punktom dwie karty – ale na razie nie chcę komplikować obrazu.) Omawiając więc taki rozszerzony zodiak, możemy jednocześnie zwiedzać karty Tarota.

Ale tych skojarzeń z każdym punktem harmonicznym jest więcej. Każdy z nich wyraża pewną ideę, a właściwie archetyp. Każdy jest pewnym modelem realnych sytuacji, wydarzeń, a także osób i ich skłonności, i ich cech charakteru, i ról społecznych. Każdy jest potężnym narzędziem: jest symbolicznym wziernikiem – lub „teleskopem”, jak kto woli – w badany świat. Podobnie jak klasyczne znaki zodiaku (które są ich podzbiorem, częścią), punkty harmoniczne łączą się z „energiami” a właściwiej, z archetypami planetarnymi. I z żywiołami – co mają organicznie zawarte w sobie, i kiedy zaczynamy widzieć świat poprzez punkty zodiaku, musimy przyjąć ich perspektywę, mianowicie, że każda rzecz istnieje w swoich czterech wariantach-odmianach: dla żywiołu Ziemi, Ognia, Wody i Powietrza. – Lub jako Monety, Kije, Puchary i Miecze: tak, gdy przenosimy się na karty.

Prócz abstrakcji, z punktami związane są pewne konkrety. Kolejne punkty będziemy ilustrować przykładami z życia i historii. Będą one kojarzyć się ze znanymi ludźmi i ich czynami, dziełami i osobliwościami. (Ludwik Zamenhof nieprzypadkowo miał Wenus w powietrznym punkcie 7-krotnym w Koziorożcu: w punkcie od zaczynania od nowa na pustym miejscu. Podobnie jeden z liderów partyjnych w Polsce ma Wenus i Marsa w „młodzieżowym” i „anarchistycznym” punkcie ognistym przy końcu Wagi.) Lub z wydarzeniami historycznymi: Powstanie Warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944, kiedy Słońce w koniunkcji z Plutonem było w siedmiokrotnym punkcie powietrznym w Lwie, a ten punkt uwrażliwia na wolność i jej ewentualny brak.

W ten sposób przedstawię zodiak z jego punktami harmonicznymi jako wielki generator archetypów. (Lub macierz archetypów.)

Warto „to coś” widzieć jako jedną całość.

Ale mamy na to czas. Szacuję, że cała podróż przez zodiak zajmie nam półtora roku „szkolnego”.

Równoległa praca z własnymi horoskopami, głównie dla początkujących

Równolegle do głównego cyklu o punktach harmonicznych, będę prowadzić ćwiczenia polegające na pracy własnej z własnymi urodzeniowymi kosmogramami. Polecam je zwłaszcza początkującym, a wśród nich tym, którzy astrologii po prostu jeszcze nie znają. Pojęcia ogólne poznasz na wykładach głównego kursu, tych o punktach zodiaku – bo tam będę wspominać także o planetach i innych horoskopowych obiektach. Ale żeby znać astrologię (w jakimś stopniu), trzeba także znać ją praktycznie. Umieć czytać horoskop. I właśnie tym czytaniem horoskopów, na przykładzie własnych kosmogramów, zajmiemy się w równoległym „sub-kursie” ćwiczeniowym. W tym sub-kursie raczej będziemy tylko pisać na forum, bez webinariów. Chociaż możliwe, że użyjemy jakiegoś lżejszego narzędzia do komunikacji audio-wideo, np. Google Hangouts. Ten sub-kurs jest w ramach kursu, tzn. nie wymaga dalszej opłaty.

Ale o szczegółach organizacyjno-techniczno-finansowych czytaj ogłoszenie.

2019-08-03. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Kronika AstroAkademii