2012-12-27. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-refleksje

« Cztery ruchy Ziemi SPIS ↓ Oktotopos - jak się ma do... »

Czytaj w Czytelni

Co może znaczyć ta Lilith? ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Piotr Piotrowski w książce „Lilith, Czarny Księżyc. Astrologia ciemnej strony duszy” (2007) przedstawia drugą z dwóch dróg lub procesów, poprzez które astrologowie rozpoznają nowe obiekty horoskopowe. Pierwsza droga jest „zwyczajna”: oto odkrywa się nową planetę (np. Urana) lub mniejsze ciało niebieskie planetopodobne (np. Plutona lub Eris, lub Chirona), i astrologowie rzucają się na to ciało, żeby dociec, co ono może znaczyć w horoskopach. Jak to robią, to osobna historia.

Druga droga jest „niezwyczajna” lub w pewien sposób „odwrotna”, mianowicie zauważają (astrologowie) pewien brak, niedobór w swoim systemie. Widzą pewien ważny a dotąd pomijany wymiar człowieka – ludzkiego charakteru lub wręcz ludzkiego bytu, znajdują też przypadki osób, które miały w życiu coś, co ich znany horoskop nie wyjaśniał, np. pewien talent lub pasję lub wadę. Tego nowego wymiaru nie potrafią dopasować do znanych planet lub ich konfiguracji – i w końcu ktoś orzeka: że coś w horoskopach i na niebie musi być, co by to wszystko tłumaczyło.

W tym przypadku „nadzwyczajnym” najpierw zostaje rozpoznane znaczenie lub raczej kompleks znaczeń – a dopiero następnie jest szukany kosmiczny obiekt, który by w horoskopach „ucieleśniał” lub „na sobie ogniskował” te znaczenia. Wydaje się, że w dziejach astrologii był jeden taki przypadek „nadzwyczajny” - Lilith. Która najpierw objawiła się (tzn. zaczęto o niej myśleć i pisać) jako archetyp (jak pisze P. Piotrowski) lub jako kompleks znaczeń (jak ja ostrożniej wolę to nazwać), a dopiero później i to po wielu wysiłkach znaleziono „coś”, co może być nośnikiem tych znaczeń. W artykule „Nieuchwytna Lilith” pisałem, że do tej pory nie stwierdzono jednoznacznie, czy za (znaczeniową) Lilith uważać należy apogeum Księżyca, czy puste ognisko orbity, i czy patrzeć na nie spoza układu Ziemi-Księżyc (wtedy jest „średnia Lilith”), ze środka Ziemi uwzględniając jej wahania pod wpływem Księżyca (wtedy jest „prawdziwa Lilith”) lub z faktycznego punktu stania (wtedy jest „topocentryczna Lilith”).

Czy jednak w ogóle jest potrzebny ten wymiar ludzkiego bytu, który Lilith ma nieść? Kiedy się czyta szczegółowe znaczenia Lilith, są one przeważnie podobne do tych przypisywanych Plutonowi – bo ten także wyraża ciemną stronę duszy. Byłaby więc Lilith „Plutonem bis”? - stanowczo szkoda nowo-określonego obiektu na takie powtórki. Również uporczywy pogląd, że Lilith wyraża (po prostu) zło, czy też „samo zło”, wydaje mi się wart natychmiastowego odrzucenia, bo co to jest zło? Nie można aż tak bezczelnie przypisywać Niebu naszych ludzkich, i to nawet mniej niż ludzkich, bo zaledwie lokalnych „judeochrześcijańskich” idiosynkrazji (czyli uczuleń i przewrażliwień).

Proponowałbym raczej szukać w horoskopach tego znaczenia Lilith jako pustego ogniska, które wynika z fizycznego sensu tego miejsca w przestrzeni: że jest to coś, czego nie ma! Punkt, który jest obiegany przez Księżyc dokładnie tak, jakby to była Ziemia, tylko Ziemi w tym punkcie nie ma! Lilith-Puste-Ognisko może więc być podejrzewana o to, że niesie znaczenie siły tego, czego nie ma. Wśród przykładów, które można dokomponować, są: amputowana ręka, która swędzi. Imperium, którym Polska była, ale od dawna jest jego zaprzeczeniem. (Takich eks-imperiów jest oczywiście więcej.) Marzenie, które ucieka jak króliczek, ale które organizuje całe czyjeś życie. Święty Graal. Królestwo Księdza Jana. Eldorado. Oświecenie.

Takiego kompleksu znaczeń lub archetypu dotąd nie ma wśród astrologicznie znanych planet. Co podwyższa szansę, że Lilith-Puste-Ognisko może być jego nośnikiem.

2012-12-27. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-refleksje

« Cztery ruchy Ziemi SPIS ↓ Oktotopos - jak się ma do... »

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.