2011-07-02. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Panorama astrologii

Czytaj w Czytelni

Część 12. Podsumowanie: Co widzimy w horoskopie? ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Powoli zbliżamy się do końca naszego krótkiego wprowadzenia do astrologii. Oczywiście, to jest koniec umowny, bo astrologię studiować można bez końca i najbardziej nawet doświadczeni znawcy zawsze znajdują w horoskopach ludzi coś, co ich zaskakuje. Dzisiaj proponuję powtórzenie i rekapitulację: jednym rzutem oka, z lotu ptaka niejako, przejrzyjmy, co widać w horoskopie, z jakich elementów się składa, ba co należy w nim patrzeć i na co zwracać uwagę, i co z tego wynika.

Za przykład biorę urodzeniowy kosmogram Howarda Hughesa, amerykańskiego przemysłowca i filmowca sportretowanego w filmie "Awiator", gdzie w jego rolę wcielił się Leonardo Di Caprio. Hughes urodził się 24 grudnia 1905 roku, o godzinie 22:12 w miejscowości Houston Heights w Teksasie (USA), szerokość geograficzna 29.78 stopni, długość -95.43 stopni. Czas różniący się o 6 godzin względem czasu uniwersalnego czyli londyńskiego.

Howard Hughes

Punkty kardynalne (osie) horoskopu

Zawsze ale to zawsze pierwszy rzut oka astrolog kieruje ku punktom kardynalnym horoskopu. Patrzy, gdzie leży ascendent (i descendent) oraz medium coeli (i przeciwległy punkt imum coeli). Przeważnie programy tak rysują horoskopy, że linia ascednent-descendent jest pozioma i ascendent mamy po lewej, Hughes miał ascendent na początku Panny i MC na początku Bliźniąt.

Planety na osiach

Superważne: patrzymy, czy są planety na osiach. Jeśli są, "jesteśmy w domu", ponieważ one są źródłem najważniejszych cech charakteru i wskaźnikiem losu. Horoskopy bez planet na osi są trudniejsze do interpretacji. Ale tak wyrazista postać jak Hughes "musiała" urodzić się z planetami na osiach! I faktycznie: blisko MC leży u niego Jowisz, na descendencie leżą pospołu, w koniunkcji (czyli prawie w tym samym miejscu) Mars i Saturn.

Co z tego wynika? Hughes był jowiszowcem, to znaczy człowiekiem dążącym do sławy i potęgi, pewnym siebie (o ile inne planety mu się nie włączały), czyniącym wokół siebie wiele ruchu i hałasu, potrafiącym innych pociągnąć za sobą. Po jowiszowemu znakomicie sobie radził jako szef wielkiej firmy i w roli nieustannego "idola" prasy, a później telewizji. Po jowiszowemu kusiła go polityka i pełen jowiszowych energii świat filmu, bajkowe Hollywood.

Ale był też marsowcem, więc szukał mocnych wrażeń, przygody, ryzyka - stąd jego miłość do latania, chociaż okupiona wypadkami i ranami. Miał też cechy saturniarza: stąd jego depresje i momenty załamania. A że Saturn mieścił się w jego horoskopie na descendencie, był człowiekiem trudnym we współpracy, i kiedy Saturn przeważał nad Jowiszem, izolował się i uciekał od ludzi.

Połączenie wpływów Marsa i Saturna czyniło z niego typowego "twardziela".

Planety ze światłami

Astrolog prócz osi patrzy też na światła, czyli na Słońce i Księżyc. Słońce leży w koniunkcji z Uranem, z czego wniosek, że Hughes był (także) uranikiem, czyli osoba niekonwencjonalną, nietypową, chodzącą własnymi ścieżkami, nie mieszczącą się w przyjętych ramach. Faktycznie, był kimś, o kim mówi się "enfant terrible" - czyli osobą lekceważącą konwencje i porządki.

Ale drugie światło, Księżyc, miał w koniunkcji z Wenus, skąd się brała jego kochliwość, to że był ulubieńcem pięknych kobiet i supergwiazdą towarzystwa - jeśli nie włączała mu się jego mroczna saturnowa druga strona...

Znaki zodiaku

Głównym znakiem zodiaku zawsze jest znak Słońca. U naszego bohatera był nim Koziorożec: i faktycznie z tego znaku Hughes miał choćby swoją pracowitość, wytrwałość, a także zmysł do uporczywej pracy w materii: mimo swych ekscesów był przecież praktycznym budowniczym samolotów! Drugim ważnym znakiem jest ten, w którym leży Księżyc: tym znakiem jest Strzelec, i Hughes miał strzelcowy rozmach i zmysł przywódczy, a i swoją prostolijność.

Tu konieczna uwaga: w tym horoskopie dwa główne znaki ściśle odpowiadają dwóm planetom na osiach: Koziorożec jest spokrewniony z Saturnem, Strzelec jest pokrewny Jowiszowi. Oznacza to, że te czynniki - planeta i znak - się wzmacniają w tej samej osobowości i to czyni osobę jeszcze bardziej wyrazistą.

Trzecim znakiem jest Panna, ponieważ ascednent leży w tym znaku. Jako Panna Hughes dał się poznać jako biegły organizator i praktyk, i jako tęga głowa - wynalazca; majster-klepka, chciałoby się powiedzieć.

Aspekty

Z aspektów zauważyliśmy już i omówiliśmy koniunkcje, bo te widzi się na pierwszy rzut oka. Koniunkcje tworzyły: Mars i Saturn ("duch twardego wojownika"), Słońce i Uran ("wieczny buntownik i nowator"), Księżyc i Wenus (ulubieniec dam i publiczności). Także w koniunkcji są Księżyc i Merkury, co oznacza wybitną, twórczą inteligencję.

Lecz aspektów jest więcej. Księżyc i Wenus tworzą opozycję do Plutona. To jest coś, czego stanowczo w horoskopie lepiej nie mieć, bo to oznacza tendencje autodestrukcyjne, psychiczne "jazdy", którymi można zadręczyć siebie i bliskich - co dobrze pokazano w filmie.

Jowisz zaś tworzy kwadraturę do Marsa i Saturna, co się wykłada jako zamiłowanie do ryzyka, do "ostrych" przygód, a także tyrańskie zapędy wobec innych oraz "chodzenie tam gdzie trudniej" - wchodzenie w podbramkowe sytuacje.

"Małe" aspekty

O małych aspektach chyba pisałem niewiele, ale w niektórych horoskopach grają one wybitną rolę. Tak jest tutaj. Słonce i Jowisz połączyły się ścisłym bikwintylem, czyli aspektem wynikającym z podziału zodiaku na 5. To jest typowy wskaźnik zdolności przywódczych, wrodzonego daru działania na ludzi, pociągania ich za sobą. (Papież Wojtyła miał ten aspekt potężny!)

Podobny aspektem kwintylem, połączone są Saturn i Merkury: kolejny wskaźnik praktyczności i talentów do organizacji i techniki.

Między Księżycem a Neptunem widzimy zaś "piękny" kwadrunowil. Co to takiego? To aspekt wynikający się z podziału na 9, kąt równy 4/9 koła, 1Część stopni. I ten aspekt dwóch "miękkich" planet, Księżyca i Neptuna, ratował Howarda Hughesa przed byciem nieludzkim potworem, do czego skłaniały go pozostałe planety. Bo Księżyc i Neptun, w dodatku harmonijnie połączone (a kwadrunowil jest harmonijny) to źródło romantyzmu, natchnienia, marzeń, chodzenia są swymi snami, a nie tylko za materialną koniecznością,. I Hughes "Awiator" taki jednak był.

Synastria

Człowiek ze swoim horoskopem nie żyje sam. Z otoczenia podświadomie dobiera sobie osoby synastrycznie powiązane, czyli mające planety w aspektach do własnych planet. Hughes przyjaźnił się z aktorką Avą Gardner, zresztą kobietą wielkiej śliczności. Pamiętacie, jak w filmie przychodzi ona do "nory" Hughesa, aby wyciągnąć go z jego depresji? Narysowałem słońce Gardner na zewnątrz jego kosmogramu - była Koziorożcem i jej Słońce leżało prawie dokładnie tam, gdzie Słońce Hughesa.

Wojciech Jóźwiak

8 czerwca 2009

2011-07-02. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Panorama astrologii