2011-03-02. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-refleksje

« Co widzimy w kosmogramie? - najbardziej... SPIS ↓ Orkus, brat Plutona »

Czytaj w Czytelni

Co to są domy? ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Krzysztof Joczyn napisał pytając:

Mam do Ciebie pytanie jako do speca od astrologii :-) Chciałem zapytać, co oznaczają domy. Ja oczywiście wiem, że Ty domów nie uznajesz, ale na pewno wiesz, o co z nimi chodzi. Pytam w trochę dziwnym/śmiesznym kontekście. Na ostatniej płycie Ścianki w tytułowym numerze "Pan Planeta" pojawia się tekst, którego fragment brzmi "Pan Planeta w siódmym domu". Stosunkowo niedawno połapałem się, że to chodzi o domy astrologiczne, bo raczej w astrologii jestem zielony. Zastanawiam się po prostu czy to może mieć jakiś sens, czy to tylko taka niezobowiązująca poetycka twórczość ;-) O ile się orientuję domy mają coś wspólnego z podziałem nieboskłonu. Gdzie wobec tego jest ten siódmy dom?

Krzysztof,
na rysunku niżej to widać:


domy.gif

Stoisz „w środku świata”. Masz wschód i zachód, i poziomą linię horyzontu. Zielona linia pionowa to kierunek południe-północ. Cała przestrzeń, zarówno widoczna (niebo) jak i ta niewidoczna, bo schowana pod horyzontem, jest podzielona na 12 sektorów – to są właśnie astrologiczne domy.

Są oznaczone numerami. Pierwszy dom, to sektor bezpośrednio pod wschodnim horyzontem. Siódmy dom jest bezpośrednio nad zachodnim horyzontem.

Każdy dom ma swoje znaczenie. Reguła jest mniej więcej taka: kiedy klient pyta o coś dotyczącego np. rodzeństwa lub znajomych, to astrolog patrzy, „co się dzieje” w domu nr 3. Kiedy klient pyta o swoje małżeństwo, o osobę współmałżonka albo o interesy robione w spółce z kimś, to astrolog patrzy na dom nr 7. I tak dalej.

Tamten tytuł Ścianki znaczy mniej „Pan Planeta zajęty sprawami swojego małżeństwa lub zbliżającego się małżeństwa, albo osoba swojej partnerki”, lub ewentualnie: „stosunkami ze swoimi wspólnikami”. Można znaczenie siódmego domu rozszerzyć o „miłość w ogóle”, chociaż Starożytni na te okoliczność przewidzieli dom  nr 5. Bo w Grecji-Rzymie (gdzie wymyślono ten system) małżeństwo było przede wszystkim rodzinnym interesem, a seks dla przyjemności uprawiano z nałożnicami-niewolnicami.

Ten tradycyjny system domów, choć zręcznie obmyślony, jest naiwny i przestarzały, albo nawet idiotyczny, o czym pisałem:

2011-03-02. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-refleksje

« Co widzimy w kosmogramie? - najbardziej... SPIS ↓ Orkus, brat Plutona »

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.