2011-07-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Z dziejów astrologii

« Moi astrologiczni przewodnicy SPIS ↓ Moi astrologiczni przewodnicy »

Czytaj w Czytelni

O zimowym przesileniu, Saturnie, zabawach, winie i znaku Koziorożca ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Zimowe przesilenie mamy w tym roku 22 grudnia o godz. 6:09. Co się dzieje w tym momencie? Słońce - widziane z Ziemi - przechodzi przez punkt najbardziej odchylony w kierunku bieguna południowego. Przez co na południowej półkuli jest lato i najdłuższe dni, a u nas na odwrót, zima i dzień najkrótszy.

Od zimowego przesilenia zaczyna się pobyt Słońca w znaku Koziorożca. Znak ten jest w astrologii kojarzony z planetą Saturnem, który jest władcą tego znaku. Ciekawe, że Saturn, planeta ponura, patronująca ograniczeniom, sztywności, starości i powadze, przedstawiana jako staruch z kosą niby śmierć-kostucha - włada okresem pełnym świąt i radości: bo to przecież Wigilia i Boże Narodzenie, Sylwester i Nowy Rok, i początek karnawału.

Tradycja ta wywodzi się z starożytnego Rzymu, kiedy to w dniach od 17 do 23 grudnia świętowano Saturnalia. 17 grudnia oficjalnie składano ofiary w świątyni Saturna i na czas świąt rozwiązywano sznury, którymi przez resztę roku skrępowany był posąg tego boga. Ważniejsze jednak było świętowanie prywatne. Obdarowywano się prezentami, całkiem jak dziś. Uczniowie mieli ferie. Grano w gry hazardowe, kiedy indziej zabronione. Urządzano przyjęcia, zabawy i uczty. Wybierano "księcia Saturnaliów" - głównego wodzireja. Rzymianie nie ubierali się wtedy w swoje uroczyste i sztywne togi, lecz nosili się luźno i nieformalnie. Niewolnikom wolno było bratać się ze swoimi panami i nie okazywać im respektu - co w innym czasie było po prostu zbrodnią! A nawet panowie im podawali do stołu. Obyczaje seksualne były wtedy rozluźnione, dopuszczalny był nawet homoseksualizm - zwykle przez Rzymian potępiany.

Jaki to miało związek z Saturnem? Saturn w Rzymie i jego grecki kuzyn Kronos byli bogami poprzedniej epoki, wcześniejszej - według ówczesnych wierzeń - fazy świata, czyli Złotego Wieku, kiedy ludzie wiedli beztroskie życie, wszyscy równi i w zgodzie z naturą, nie znając jeszcze władzy jednych nad drugimi, przemocy, pieniądza i wojen. Saturnalia były symbolicznym powrotem do tamtego rajskiego czasu.

Z początku Saturnalia trwały tylko 1 dzień, 17 grudnia, ale Rzymianom tak się podobały, że rozciągnęli to święto do tygodnia. W późniejszej historii Rzymu, zaraz po Saturnaliach, 25 grudnia, wyznawcy Mitry zaczęli czcić narodziny swojego boga, a chrześcijanie Boże Narodzenie. Mitra, jak opowiadano, narodził się w grocie pomiędzy bydłem - czas obu świąt był ten sam i dotąd nie rozwiązano sporu, czy to święto mitraiści ściągnęli od chrześcijan czy było odwrotnie. W każdym razie Boże Narodzenie zapożyczyło niektóre obyczaje - choćby prezenty - od Saturnaliów.

Karnawał też zaczął się od starożytnego świętowania. Słowo "karnawał" podchodzi od carrus navalis, "wóz w kształcie łodzi", którym wożono posąg Dionizosa, boga wina, radości i szaleństwa. Bo karnawał to echo dawnych greckich i rzymskich świąt Dionizjów - Bachanaliów.

Czyżby Saturn i jego znak Koziorożca mieli coś wspólnego z winem? Otóż podczas fermentacji wina, podczas jego leżakowania w beczkach, wytrącają się niekiedy w nim kryształy, zwane w danych czasach "winnymi diamentami". Substancję tę w starożytności nazwano też "tartar". Tartar, to była u Greków podziemna kraina umarłych. Dlaczego tak nazwano te kryształy? Poszukajmy odpowiedzi. Kiedy alchemicy porządkowali znane sobie chemiczne substancje, łączyli je ze znakami zodiaku. Tartar uznali za substancję znaku Koziorożca. Na alchemicznych rycinach widać symbol tartaru, prostokąt z krzyżem, obok znaku Koziorożca.

Kryształy tartaru to sól kwasu winowego, winian potasu. Istnieje domysł, że nazwano je tartarem bo ich tworzenie się w winie uznawano za sprawkę diabła, niby wtrącanie dusz do piekła. Pierwszym alchemikiem, który eksperymentował z nimi, był Pers, Abu Musa Dżabir ibn Hajjan, znany też jako Geber, zmarły prawdopodobnie w 815 roku.

Kwas winowy jest normalnym składnikiem wina, a także wielu owoców, m.i. bananów, i odpowiada po części za smak wina. W dużych dawkach jest trucizną, ponieważ powoduje stężenie mięśni, jak przy dużym wysiłku i niedoborze tlenu, co może prowadzić do śmierci. I tak nasza wycieczka zatoczyła pętlę: okazało się, że substancja skojarzona z Koziorożcem, więc i z Saturnem, powoduje sztywność mięśni - a wszelka sztywność to "królestwo" Saturna!

Dawna medycyna uważała, że lekarstwem-odtrutką przeciw zatruciom - także tym od "winnych diamentów" czyli tartaru - jest tzw. bezoar, czyli dziwne bryłki o zapachu piżma znajdywane w żołądkach... koziorożców.

Tak to dawni ludzie widzieli świat jako jedną wielką sieć magicznych powiązań...

11 grudnia 2007

2011-07-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Z dziejów astrologii

« Moi astrologiczni przewodnicy SPIS ↓ Moi astrologiczni przewodnicy »

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.