2011-07-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Niebo całe w cyklach

« Cykle na niebie i w nas SPIS ↓ Cykle na niebie i w nas »

Czytaj w Czytelni

Cykle Wenus, czyli o dziwnych liczbach ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.


Wenus i Ziemia poruszają się wokół Słońca po zsynchronizowanych orbitach. Czas obiegu Wenus to 0.615 roku ziemskiego - liczba, która mało rożni się od złotej proporcji (0.61803), czyli liczby najbardziej harmonijnego podziału. Osiem naszych lat (czyli okrążeń Ziemi wokół Słońca) równe jest trzynastu okrążeniom Wenus. Oczywiście nie dokładnie, ale w dobrym przybliżeniu.

Gdyby spojrzeć na Słońce, Ziemię i Wenus z odległego punktu w kosmosie, to widać by było, jak obie te planety krążą ruchem prawie jednostajnym po orbitach mało różniących się od koła - szczególnie orbita Wenus jest bardzo regularna. Z naszego punktu widzenia, z Ziemi, wygląda to trochę inaczej: co jakiś czas Wenus pozornie wyprzedza Słońce, wtedy wstaje rano przed świtem i świeci jako Gwiazda Poranna czyli Jutrzenka. Potem zwalnia, pozwala się Słońcu dogonić i przestaje być widoczna w jego blasku, a po kilkunastu dniach wynurza się po drugiej jego stronie i wtedy świeci jako Gwiazda Wieczorna. Ten cykl pojawień się Wenus rano i wieczorem powtarza się co 583.92 dnia - czyli, okrągło licząc, co 584 dni.

Od dawna nurtuje mnie myśl, że cykl Wenus powinien wejść do astrologii. Wydaje mi się bowiem prawdopodobne, że okresy, kiedy świeci ona jako Gwiazda Wieczorna i jako Gwiazda Poranna, różnią się swoim duchowym klimatem, a i zapewne ludzie urodzeni w różnych fazach Wenus mają jakieś specyficzne właściwości. Wydaje mi się jednak, że tego nikt nie badał, a przynajmniej ja nie natrafiłem na ślady takich poszukiwań.

Pięć cykli pojawień Wenus równe jest - z dokładnością do 9 minut - ośmiu ziemskim latom. Warto przyjrzeć się tym liczbom: 5 cykli pojawień Wenus - 8 ziemskich lat - 13 okrążeń Wenus wokół Słońca. Liczby 5, 8 i 13 należą do tak zwanego ciągu Fibonacciego i występują wszędzie tam, gdzie zjawiskami rządzi złota proporcja. Nie darmo Wenus uważana była za boginię harmonii i piękna!

Co jeszcze wynika ze wspomnianej synchronizacji Ziemi i Wenus? Skoro w ciągu 8 lat wypada całkowita liczba zarówno okrążeń Wenus wokół Słońca jak i jej pojawień na ziemskim niebie, oznacza to, że co osiem lat Wenus i Słońce wracają do tych samych miejsc w zodiaku. Niedawno, 8 czerwca 2004, miała miejsce koniunkcja Wenus ze Słońcem w Bliźniętach i taka koniunkcja odbyła się również 8 lat temu, w roku 1996. Następna ciekawostka: jeśli zaznaczyć na kole zodiaku kolejne koniunkcje Wenus i Słońca, to zobaczymy, że układają się one w pięcioramienną gwiazdę. Może to być wskazówka, że Wenus ma coś wspólnego z liczbą 5 i pięciokrotnymi aspektami - kwintylami. Jak widać, nie wszystko jeszcze w astrologii wiadomo i przyszli badacze mają czego szukać.

Od kiedy ludzie zaczęli systematycznie obserwować niebo - a zaczęli to czynić bardzo dawno temu - usiłowali ująć jego prawa w liczby całkowite, które z natury wydają się czymś doskonalszym od ułamków. Także i my nie pogodziliśmy się z tym, że rok ma 365 i "coś tam" dnia, tylko co cztery lata dodajemy dodatkowy cały dzień na koniec lutego, a w niektóre lata nie dodajemy - gdyż posługiwanie się kalendarzem z ułamkami dnia byłoby mocno niewygodne.

Podobnie myśleli starożytni Majowie, mieszkańcy półwyspu Jukatan podzielonego dzisiaj między Meksyk i Gwatemalę. Nie śpieszyli się z wprowadzaniem ułamków: przyjęli po prostu, że cykl Wenus liczy okrągło 584 dni, a rok - 365 dni. I zauważyli rzecz, która zrobiła na nich wielkie wrażenie: że oba te okresy mają wspólną miarę - cykl Wenus to 8 razy po 73 dni, a rok to 5 razy po 73 dni! Ten fakt stał się podstawą ich słynnych i wymyślnych kalendarzy.

Zauważmy także, że 584 dni jest dużo dokładniejszym przybliżeniem faktycznej długości cyklu Wenus niż 365 dni jest przybliżeniem długości roku. Dlatego Majowie właśnie Wenus, a nie Słońce, przyjęli jako wzorcowy "zegar" odmierzający im czas. Odkąd zaczęli obserwować Wenus, nie czuli już potrzeby dokładniejszego wyznaczania liczby dni w roku, zadowalała ich przybliżona liczba 365.

Odkryli następnie, że istnieje liczba 37 960, w której mieści się "ładna" liczba lat (tych 365-dniowych) - mianowicie 104, oraz równie "ładna" liczba okresów Wenus - 65. W tej liczbie zawiera się trzynastka (65 = 13 x 5), którą Majowie uznali za liczbę świętą i zastosowali do odliczania dni, podobnie jak my używamy w tej roli siódemki czyli tygodnia. A ponieważ liczyli dwudziestkami (a nie jak my, dziesiątkami), to za świętą jednostkę czasu przyjęli rok wenusjański równy 13 razy 20 dni, czyli 260.

Rok liczący 365 dni Majowie zwali w swoim języku haab, a "święty rok", czyli okres 260 dni - tzolkin. Łatwo policzyć, że co 52 lata haab upływała pełna liczba - 73 - lata tzolkin. (Znowu wraca ta dziwna liczba 73...). Starożytni obserwatorzy nieba z Jukatanu na tym nie poprzestali i wynaleźli jeszcze wiele innych jednostek czasu. Jedna z nich skończy się w grudniu 2012 roku - ale to już osobna i długa historia...

6.VI.2004

ac1_cykle_02.jpg

2011-07-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Niebo całe w cyklach

« Cykle na niebie i w nas SPIS ↓ Cykle na niebie i w nas »

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.