2016-12-26. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-obserwator

« Czarny Poniedziałek czyli archetyp się jawi SPIS ↓ Rok 2018. Czy Polskę czeka odnowa? »

Czytaj w Czytelni

Astro-prasówka: Chór Aleksandrowa i bomba w Augsburgu ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

W Boże Narodzenie 25 grudnia 2016 o godzinie 5:27 miejscowego czasu (2:27 UT) zaraz po starcie pod Soczi na Kaukazie rozbił się (runął do morza) samolot wiozący Chór Aleksandrowa. Zginęli wszyscy, 90 osób na pokładzie. Kosmogram niżej. Tego samego dnia wieczorem („przed 19-tą”) w Augsburgu (Bawaria, Niemcy) szczęśliwie skończono rozbrajać niewybuch bomby lotniczej i 54 tysiące ludzi, jedna czwarta populacji miasta, mogło wrócić do domów po ewakuacji. Ewakuacja i unieszkodliwianie bomby trwało dłużej, więc ten sam kosmogram może ilustrować również to zdarzenie.


Katastrofa Tu-154 wiozącego Chór Aleksandrowa. 25-12-2016 5:27 +3, koło Soczi


W horoskopie zaznaczyłem tylko aspekty zodiakalne, czyli opozycję Jowisz-Uran, trygony i sekstyle. Pominięta jest słaba obecnie, chociaż trwająca od kilku lat kwadratura Uran-Pluton i podobna Jowisz-Pluton, a także słaba kwadratura Księżyc-Wenus. Pominięty septyl Merkury-Mars. Widoczna jest przewaga aspektów uważanych w astrologii za pomyślne lub łagodne, tzn. trygonów i sekstyli, których nie wyliczam – każdy widzi na rysunku. Wygląda na to, że złośliwość głównego, dominującego w tym układzie aspektu, czyli opozycji Jowisz-Uran przeważyła nad dobroczynnością trygonów i sekstyli, w których zresztą brały udział dwie planety maleficzne: Saturn (przez długi czas, rzędu dwóch miesięcy) i Pluton (krótko, kilka godzin, bo aspekt od szybkiego Księżyca).

Astrologia przypisuje planetom i układom planet znaczenia. Przez to z rozkładów planet czyni tekst – do odczytania. Tekst ten nabiera pełnego sensu, gdy powiąże się go z wydarzeniami na Ziemi, w świecie ludzi i ich wydarzeń. Skoro ten sam lub podobny układ planet przyświecał obu wydarzeniom: gwałtownej śmierci rosyjskiego wojskowego chóru i odkryciu bomby pod bawarskim miastem, to co te wydarzenia łączyło?

Odpowiedź nietrudno znaleźć. Oba wydarzenia są wspomnieniem, reminiscencją II wojny światowej. Chór Aleksandrowa założony był wprawdzie wcześniej, ale na Wojnie i dzięki niej rozkwitnął. Służył śpiewaniu wojennych pieśni i zagrzewaniu do walki żołnierzy, co szli в смертный бой. Już po II wojnie było zwyczajem, że jeździł z koncertami na kolejne najpierw sowieckie, potem rosyjskie miejsca wojenne: Afganistan, Tadżykistan, Czeczenia, Naddniestrze. Teraz leciał na kolejne podobne pole: do Latakii w Syrii, by uczcić największe jak dotąd od rozpadu ZSRR wojenne zwycięstwo Rosji: wyzwolenie Aleppo. (Tak! Zwycięstwo nad wstydliwie skrywanymi, bo politycznie niepoprawnymi sojusznikami Ameryki, W. Brytanii i Francji – sukces Rosji Putina niewątpliwy.) Chórowi Aleksandrowa zdarzało się też działać po jasnej stronie mocy, wspomnieć występ z Pink Floyd w Berlinie uwolnionym od Muru.

Augsburg był trzykrotnie bombardowany w czasie II wojny św. przez lotnictwo brytyjskie i amerykańskie. Zniszczono ćwierć miasta w tym historyczną starówkę; liczby strat w ludziach przy szybkiej kwerendzie w sieci nie znalazłem, jakby i Niemcy i Brytyjczycy tym się nie chcieli chwalić, ale: „80 tys. ludzi straciło dach nad głową” (niem. Wikipedia). Ewakuacja 54 tys ludzi w same Boże Narodzenie 2016 wyglądała na ironiczną powtórkę z historii, spontaniczną historyczną rekonstrukcję. Szczęśliwie tym razem nikt nie zginął.

Czy ta reminiscencja historii jest zapisana w kosmogramie? Tak, można jej dopatrzyć się w roli Saturna, który działa jako mediator nad opozycją Jowisza do Urana – tworzy most nad tamtym aspektem w postaci sekstylu do jednego bieguna opozycji, Jowisza, i trygonu do drugiego, Urana. Saturn to stałość, trwanie, wspominanie, przywracanie przeszłości – to część z jego licznych archetypowych ról.

Czy oba te wydarzenia można było przewidzieć, studiując wcześniej układy planet? Omawiany układ planet z 25 grudnia 2016 z powodu swojej dziwności był znany i obserwowany od dawna. Ale żeby wydać trafną prognozę, trzeba było znać i śledzić jakąś trudną do oszacowania i przekraczającą ludzkie umysły masę dodatkowych zmiennych. Gdyby prognoza miała dotyczyć jednego człowieka o znanym urodzeniu, zadanie to było łatwiejsze. Ale tutaj nie wiadomo, kto zawinił, ani czy w ogóle istniał personalny punkt przyłożenia dla kosmicznych tendencji-napięć-procesów, które w tamtych miejscach i momentach się wyładowały.

To, co dzieje się w świecie astrologicznych wpływów bardzo przypomina trzęsienia ziemi, podczas których wyładowuje się energia przesuwających się i napierających jedna na drugą płyt litosfery. Niby wiadomo, że płyta Eurazji najeżdża na Afrykańską, ale kiedy i gdzie od tego tąpnie we Włoszech, tego nie przewidzimy. W astrologii podobnie „przesuwają się” i „trzeszczą w szwach” masywy egregorów. Gdzie uwolniona energia uderzy i w kogo, nie wiemy, możemy tylko z grubsza domyślać się, kiedy.

Dzisiejszą Rosję i Niemcy łączy to, że są zaangażowane w wojny. Dla Rosji wojny te są chciane, prowokowane i uważane za ważną branżę polityki państwa. Wojna w Syrii do nich należy. Niemcy uwikłały się w wojnę biernie: przez zaniechanie nazywane multikulturalizmem i przez nierozsądek: przez ściągniecie do siebie mas muzułmanów z pn. Afryki i Lewantu. Biernie uwikłały się w wojnę kultur, i tej wojny, która do nich weszła lub sami przywołali, nie chcą zauważyć jako takiej. Władca historii Saturn bombą w Augsburgu przypomina Niemcom o ich bagażu.

To co mamy w Polsce należy do innej bajki, ale nie wypada o tym nie wspomnieć. Saturn to też uwięzienie, zamknięcie. I oto przeciw-PiS-owska opozycja, PO i Nowoczesna, dobrowolnie chociaż rotacyjnie uwięziły się w budynku sejmu. Jak dziecko, które na złość rodzicom zatrzasnęło się w ciemnej piwnicy. Rzymianie powiadali: Senatores boni viri, senatus mala bestia, czyli „senatorzy cni mężowie, a senat wściekły zwierz!”, a tu by trzeba powiedzieć, choć już bez rytmu, że politycy to mądrzy ludzie, ale złożone z nich partyjne komitety są jak dziecko lub idiota. I na tym skończę.

Chociaż opisany układ planet trwa i dzisiaj się nieprzyjemnie zacieśnia: do akcji wkroczył Mars, który utworzył drugi most nad opozycją Jowisz-Uran, nie z łagodnych aspektów trójkowo-szóstkowych, jak u Saturna, ale ze złośliwych oktyli. Co z tego, zobaczymy. Jeśli nic, podziwiać będziemy nieobliczalną kapryśność planet.


Dopisane

Niemcy zostały uderzone... no właśnie, w co? – w święto. Akcja w Augsburgu rozwaliła święta Bożego Narodzenia. Zauważmy, że są to święta, które dzielą chrześcijan i post-chrześcijan od ludzi islamu, dla tamtych będąc grzechem i obrazą, bo jak jedyny i przedwieczny Bóg mógł kiedykolwiek się urodzić? Ewakuacja miasta nie tylko przypomniała o przeszłości (wojna), ale i wyświetliła grożącą przyszłość, kiedy okazać się może, że własne, rodzime tradycje są zerwane lub zabronione.

W co została uderzona Rosja? W maskę. W maskę piękna, przesłaniającą machinę wojennej zagłady. Stanisław Lem takie praktyki nazwał „umajaniem gilotyn”. Paweł Droździak w swoim profilu na FB napisał, że fenomen Chóru Aleksandrowa miał wiele wspólnego z syndromem sztokholmskim: w podziwie dla owych śpiewaków była nadzieja, że kat ma także dobrą ludzką twarz, z którą można będzie nawiązać jakąś nić porozumienia. Więc chórzyści Aleksandrowa byli tą „ludzką twarzą” silosów z wycelowanymi w świat megatonami.

2016-12-26. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-obserwator

« Czarny Poniedziałek czyli archetyp się jawi SPIS ↓ Rok 2018. Czy Polskę czeka odnowa? »

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.