2018-02-05. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-obserwator

« Różaniec na granicy SPIS ↓ Xi Jinping bierze władzę bez czasowych... »

Czytaj w Czytelni

Astro-tło kryzysu wokół ustawy o IPN ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.


(Kadr z YouTube)

Przemawiając 27 stycznia (2018) podczas uroczyści 73 rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz, ambasador Izraela Anna Azari ogłosiła veto wobec poprawek w ustawie o IPN. Po (znane) szczegóły odsyłam do właściwej prasy i e-prasy. Nas astrologów interesuje układ planet w czasie tego wydarzenia. Nie udało mi się dotąd ustalić godziny i minuty wygłoszenia tamtych słów. Do narysowania kosmogramu przyjąłem godzinę 18:20. (Jeśli znasz faktyczny czas, napisz do mnie: red@taraka.pl.) Kosmogram ze wszystkimi aspektami zobaczysz na stronie AstroAkademii pod linkiem: Anna Azari na 73 rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz: Rząd Izraela odrzuca tę nowelizację... Tu pozostawiam tylko kwadratury:

Kwadratura między Księżycem a Neptunem to „chwilówka”, chociaż zapewne dorzuciła swoje do klimatu wzajemnego niezrozumienia. Pierwszorzędnie ważne było to, co działo się między Plutonem, Uranem i Merkurym. Oto Uran znów – po raz nie wiadomo który – zbliżył się do kwadratury z Plutonem, tym razem na odległość 5 stopni od ścisłości tego aspektu. Taka kwadratura jest już słaba i zapewne nie dałaby dostrzegalnych przejawów, gdyby nie Merkury. Merkury dwa dni wcześniej, 25 stycznia 2018, idąc przez znak Koziorożca, minął na niebie Plutona, po czym dziarsko zbliżał się do punktu, w którym tworzy kwadraturę do Urana. Tak to wyglądało w czwartej harmonicznej:

Można na ten obraz patrzeć tak, że szybki Merkury przenosił oddziaływanie z Plutona do Urana – podobnie jak gluon przenosi oddziaływanie z kwarku na kwark.

Merkury zadziałał jako czynnik ożywiający, „reanimujący” – chciałoby się powiedzieć – gasnącą, albo już wygasłą, kwadraturę Urana do Plutona. Pisałem o tym w AstroAkademii:

27 stycznia odnowiła się (jak pół-wygojona rana) kwadratura Urana do Plutona. A już wydawało się, że tamto upiorne (tak, upiorne!) astro-zjawisko przestało nas męczyć. Jak to się stało? Obie planety znów zbliżyły się do kwadratury na odległość 5 stopni. Ale Merkury! Szedł przez Koziorożca i pozostając w koniunkcyjnym kontakcie z Plutonem, schwycił 2-stopniową kwadraturę z Uranem. Merkury zapośredniczył związek między Plutonem a Uranem i odnowił ich kwadraturę. I poleciało.

Przypomnę, że kwadratura Uran-Pluton, która trwała w latach 2013-2017, przyniosła serię – śmiało możemy tak dzisiaj podsumować – nieszczęść dla świata. „Arabska wiosna” przepoczwarzyła się w koszmar samozwańczego kalifatu DAESH. Syrię ogarnął morderczy amok wszystkich babrzących tam sił. Uchodźcy i załapujące na ich status setki tysięcy socjalowych migrantów ruszyły do Europy. Islamiści zabijali w Paryżu, Nicei, Brukseli, Berlinie. Erdogan zradykalizował Turcję. Ukraina miała rewolucyjny zryw Majdanu, po którym przyszedł zabór Krymu przez Rosję i wojna z rebelią w Donbasie. Brytyjczycy zażądali wyjścia z Unii. Prezydentem USA został kontrowersyjny oligarcha. Kim Dzong Um uzbroił się w transkontynentalną broń jądrową. Na tym tle objęcie władzy – w samym środku tego plutono-uranicznego okresu – przez konserwatywnych rewolucjonistów partii PiS wydaje się jeszcze „ciepłym kakałkiem”; powiedzmy sobie: mogło być gorzej.

Ten ostatni okres potwierdził i uwydatnił główną cechę przełomowych faz cyklu Uran-Pluton (czyli okresów koniunkcji, opozycji i kwadratur tych planet): są to w świecie okresy odwrócenia wartości. Odwróceń, które niejednokrotnie nazwać można perwersyjnymi. W trakcie rewolucji we Francji od 1789 r., podczas opozycji Urana do Plutona, dotychczasowy święty król został uznany za przeżytek przesądów godny gilotyny. (Ludwika XVI ścięto przy dokładniej opozycji!) Podczas Wiosny Ludów 1848-9, koniunkcja Urana i Plutona w znaku Barana, młodzi mężczyźni przez całą Europę ruszyli zbrojnie obalać „tyranów”. Podczas kolejnej opozycji na przełomie XIX i XX wieku, żeby wymienić jedno z drobniejszych wydarzeń, Litwini odrzucili związki z Polską i tradycję wspólnej Rzeczypospolitej uznali za polską opresję. Lata 1960-te, koniunkcja Urana i Plutona w Pannie, przyniosły pokoleniowy bunt: z nowa muzyką, nową modą, włosami, spódniczkami, nowymi obyczajami co do seksu – wszystko na przekór przyzwyczajeniom mieszczańskich rodziców.

To charakterystyczne odwrócenie wartości widać też było w utarczkach na słowa, które zaczęły się od veta Anny Azari: co białe dla jednych, czarne dla drugich.

Tak to prawie już wygasła kwadratura Urana do Plutona, na odchodnym i niemal jak zza grobu, ukąsiła Polskę. Dlaczego Polskę? – Bo Saturn wszedł w 5° Koziorożca, czyli na czuły punkt w hipotetycznym odniesieniowym horoskopie Polski. Tam, gdzie ten horoskop na swoje imum coeli. Przypomnę: jeden cykl Saturna wcześniej, przy tym samym położeniu tej planety, zaczynały się ruchy mające za cel zwolnienie się Polski najpierw od socjalizmu w gospodarce, a następnie od radziecko-rosyjskiej kurateli – jeden cykl Saturna temu był rok 1989.

Kilkulecie kwadratury Urana i Plutona kończy się, właściwie skończyło. Nadchodzi koniunkcja Saturna i Plutona w Koziorożcu. Na razie obie planety dzieli prawie 15 stopni, ale w najbliższych dwóch latach będą zbliżać się. To już inna historia, o której i pisałem, i będę pisać.


2018-02-05. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Astro-obserwator

« Różaniec na granicy SPIS ↓ Xi Jinping bierze władzę bez czasowych... »

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.