2011-07-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Niebo całe w cyklach

« Wiosna czyli cztery fazy wszystkiego SPIS ↓ Wiosna czyli cztery fazy wszystkiego »

Czytaj w Czytelni

Cykle na niebie i w nas ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.


Astrologia jest nauką o czasie. Bo, popatrzmy: w fizyce czas jest ogromnie ważny i występuje w jej równaniach, ale o samym czasie jako takim fizyka mówi niewiele. Mierzy go, owszem. Orzeka że od jednego zdarzenia do drugiego minęło tyle a tyle czasu. Bada, jak różne właściwości ciał zmieniają się w czasie. Ale sam czas pozostaje tylko "gołym" wymiarem, liczbą bez właściwości.

W astrologii - inaczej - czas jest aktywny! Astrolog patrzy na czas tak, jak botanik patrzy na glebę. Na kwaśnej glebie wyrosną wrzosy, na wapiennej szałwia i szarotki. Dużo azotu w glebie: szczaw i pokrzywa. Czas w astrologii jest właśnie taką glebą, podłożem dla zjawisk - podłożem, na którym jedne wydarzenia "rosną", a inne przeciwnie, są tłumione i nie mają szans.

Czas w astrologii, można powiedzieć, ma swoje barwy i smaki. Nie jest jednolity, tylko raczej jest jak sznur spleciony z różnokolorowych nici. Właściwości czasu zależą od planet - od tego, jak są ustawione względem Ziemi, także względem miejsca, w którym się znajdujesz. (To ustawienie "miejsca stania" względem nieba, w horoskopie pokazują ascendent i medium coeli.) Właściwości czasu zależą także od tego, jak planety ustawione są względem tego stanu nieba, które było nad tobą w chwili twoich narodzin. Dlatego tranzyty planet i ich cykle badamy względem urodzeniowego kosmogramu.

Gdyby astrologia składała się tylko z wiedzy o cyklach planetarnych - mam tu na myśli głównie cykle Saturna i Jowisza - to i tak byłoby to bardzo wiele. Wiedza o cykliczności naszego życia, o tym, że przebiega ono w cyklach i w powtórzeniach, którymi rządzą planety - jest czymś ważnym i jest to takie podejście do życia, które z gruntu różni się od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni na codzień.

Mamy bowiem nawyk myślenie o naszych życiach w sposób liniowy. Związane to jest także z tym, że zazwyczaj mamy błędne wyobrażenie o czasie: wyobrażamy sobie czas jako coś, co nie ma właściwości i tylko wciąż równomiernie posuwa się do przodu. Dlatego kiedy napotykamy w życiu obrót cyklu, przezywamy zaskoczenie: jak to jest możliwe? Co się dzieje? Dlaczego tak? Oto młody człowiek zdał maturę, poszedł na studia, uczył się nieźle, czynił plany przyszłej zawodowej kariery z dyplomem w kieszeni, kiedy coś zaczęło się psuć. Czekał go jeszcze tylko jeden wysiłek, napisanie pracy na dyplom - kiedy okazało się, że mu to zupełnie nie idzie, inne sprawy są ważniejsze, w dodatku zakochał się i nie wiadomo kiedy dziecko w drodze... (Dość podobną historię sportretował Zanussi w słynnym przed trzydziestu laty filmie "Iluminacja".)

Okiem astrologa patrząc, sprawa jest jasna: tak zaczęło się dziać, ponieważ Jowisz (albo Saturn) przeszedł przez oś urodzeniowego horoskopu - zmienił ćwiartkę horoskopu, w której przebywa. Tu dodam, że każdy cykl dzieli się cztery wyraziste fazy, ćwiartki - tak jak kosmogram podzielony jest cztery sektory punktami: medium coeli, ascendent, imum coeli i descendent.

Psychologowie kiedyś odkryli ze zdumieniem, że ponieważ ludzki mózg dzieli się na prawą i lewą półkulę, to w każdej połowie mózgu mieszczą się dwie różne osobności czy istoty. Istota z lewej półkuli jest racjonalna, intelektualna i logiczna, istota z prawej półkuli uczuciowa, intuicyjna i magiczna. U większości ludzi obie współpracują zgodnie, ale u niektórych mają problemy z komunikacją. Ci ludzie na zmianę zachowują się jakby mieli dwie różne osobowości!

Otóż coś podobnego dzieje się z fazami-ćwiartkami planetarnych cykli. Jest tak, jakby człowiek miał cztery osobowości, wprawdzie podobne, ale i różne - i każda z nich ujawniała się w swojej ćwiartce cyklu. Tamten film, "Iluminacja" pokazywał, jak w jednym człowieku zmagają się dwa takie jego wydania: jeden był pilnym i solidnym perfekcjonistą, drugi histerycznym poszukiwaczem "prawdy o życiu". Ale, jak powiedziałem, takich wydań naszej osobowości jest przynajmniej cztery.

Ktoś jest teraz optymistą umiejącym korzystać z nadarzających się okazji, szukającym sukcesu w sprawach materialnych. Ale trzy lata temu był raczej poszukiwaczem przygód, któremu wszędzie było ciasno, którego rzucało po świecie, który miewał dość podejrzane znajomości i wcale nie szykował się do kierowania firmą i sprzedawania produktów, co robi teraz. Za to ów ktoś często teraz wraca wspomnieniami do czasów sprzed dwunastu lat, kiedy był prymusem w liceum i wyobrażał sobie, że jego przyszła kariera będzie właśnie taka jak teraz: wciąż do przodu, nowe okazje i dużo pieniędzy. Może ma też za wspólnika kolegę ze starej paczki?

Bo jest tak, że my sami, ale z innej ćwiartki cyklu, wydajemy się sobie obcy, za to nawiązujemy kontakt przez wspomnienia i przypominanie sobie doświadczeń, z sobą z tej samej fazy, ale z poprzedniego obrotu cyklu - czyli właśnie sprzed dwunastu lat, gdy chodzi o cykl Jowisza.

15.X.2007

2011-07-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Niebo całe w cyklach

« Wiosna czyli cztery fazy wszystkiego SPIS ↓ Wiosna czyli cztery fazy wszystkiego »

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.