2022-01-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Wykłady dla Kursu 2023 i wcześniejsze

Tagi: Ekliptyka: znaczenia • Ekwiwalencje • Harmonika • Planety: symbolika  []

Czytaj w Czytelni

Planety zaszyte w zodiaku albo wydobywanie energii planet i żywiołów z zodiakalnego tła ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Prócz planet fizycznych w horoskopie są aktywne planety zaszyte w zodiaku. Ich znajomość jest konieczna dla ustalenia, które planety dominują.

Prócz planet jawnych (czyli tych fizycznych, krążących w przestrzeni) są i działają nas „planety ukryte”. Są to szczególne miejsca w zodiaku (na ekliptyce), które działają na nas podobnie jak planety. Mówimy o tych miejscach, że mają podobny charakter jak planety, lub że są ich ekwiwalentami.

O tym, że coś jest ekwiwalentem czegoś pisałem już w wykładzie o planetach. O Marsie powiedziałem tam, że jest ekwiwalentem żywiołu Ognia. Saturn jest ekwiwalentem żywiołu Ziemi. Dobrze będzie tutaj to przypomnieć:

Podobnie, miejsca na ekliptyce (czyli: w zodiaku) przypominają pewne żywioły lub planety. Coś już o tym wiemy. W pierwszym wykładzie, „Ekliptyka, bieguny Ziemi i żywioły”, pisałem, że punkty kardynalne ekliptyki mieszczą żywioły:

Powyższe należy rozumieć tak, że gdy planeta przechodzi przez któryś punkt kardynalny, to nabiera charakteru tego punktu – czyli przyjmuje charakter odpowiedniego żywiołu. Słońce, Księżyc, Merkury przechodząc przez (na przykład) Punkt Barana (czyli Zero Barana) prócz ich własnego charakteru, dodatkowo ładują się żywiołem ognia. Jak to się przejawia? Dobrym przykładem był brazylijski mistrz wyścigów samochodowych Ayrton Senna da Silva. Senna urodził się 21 marca 1960 gdy Słońce było w 0°37′ Barana, czyli niemal dokładnie w kardynalnym punkcie Barana. Słońce w tym miejscu przyjęło „ładunek” żywiołu Ognia, przez co zadziałało jak dodatkowa ognista planeta w horoskopie – jak dodatkowy Mars. Albo, jakby było w koniunkcji z Marsem. (Chociaż faktyczny Mars był wtedy daleko od Słońca, w Wodniku, i nie tworzył z nim aspektu.) Ta duża dawka żywiołu Ognia – albo przewaga Marsa – przejawiła się tak, że Senna obrał arcy-typową karierę dla marsowców, mianowicie sportowca, który się ściga i nieustannie walczy o to, żeby być lepszym od innych, przy tym wystawiając się na skrajne stresy i ryzykując zdrowiem, i jak się okazało, życiem. Senna zginął na torze w wieku 34, pędząc z prędkością 310 km/godzinę.

W wykładzie „Wprowadzamy zodiak, a wcześniej aspekty” pokazałem, jak powstają znaki zodiaku. Ich początkowe punkty są bądź punktami kardynalnymi (tak jest dla Barana, Raka, Wagi i Koziorożca), bądź znajdują się pod kątem 120° do punktów kardynalnych. (Zamiast „pod kątem 120°” w astrologii mówimy fachowo: „w trygonie”. Czasem mówimy też „punkty trzykrotne”.) Te punkty trzykrotne przejmują charakter od „swoich” punktów kardynalnych, tzn. zawierają ten sam żywioł Zbierzmy te informacje dla porządku w tabeli:

Jak widać, jednemu „punktowi zodiakalnemu” odpowiada więcej niż jedna planeta. Ale już żywiołom odpowiadało po kilka planet, więc nie powinno nas to dziwić. Bardziej może dziwić to, co widać przy Wadze: że temu powietrznemu punktowi odpowiadają planety – mianowicie Wenus i Saturn – których poprzednio wcale nie skojarzyliśmy z żywiołem Powietrza, właściwym dla kardynalnego punktu Wagi. Dlaczego tak? Ano dlatego, że charaktery (lub archetypy) planet nie są szczególnymi przypadkami jednego żywiołu, ale czymś więcej. Myślę, że stopniowo z tym się oswoimy.

Początek znaku, czy (po prostu) znak? – Znak zodiaku jest to odcinek (sektor) na ekliptyce równy jej 1/12 części, czyli 30 stopni „szeroki”. Znaki zodiaku zaczynają się od punktów kardynalnych lub trzykrotnych. Mają charakter tego żywiołu, który jest właściwy dla ich początku. Można to wyobrażać sobie tak, że ten 30-stopniowy odcinek ekliptyki ładuje się danym żywiołem w swoim początkowym punkcie, po czym to naładowanie żywiołem jest jakoś modyfikowane i słabnie, aż przy następnym punkcie trzykrotnym lub kardynalnym (czyli po minięciu 30 stopni) ów żywioł jest zastępowany następnym. I zaczyna się następny znak zodiaku. Początki znaków zodiaku (czyli punkty kardynalne lub trzykrotne) są najsilniej naładowane swoim żywiołem i mają najbardziej typowy charakter. Co zmienia (modyfikuje) charakter znaku? – Inne punkty harmoniczne: punkty pięciokrotne i siedmiokrotne, które w nim leżą. O nich opowiem dalej.

Powyższa tabela przypomina „władztwa” i „wywyższenia” znane z tradycyjnej astrologii. Przyjmowano mianowicie, że każda planeta ma swój znak (lub dwa znaki) takie, że kiedy inna planeta tamtędy przechodzi, to upodabnia się do niej. Nazywano to władztwem: że ta planeta jest władcą owych znaków. Np. Mars był władcą Barana i Skorpiona, co rozumiano tak, że Słońce, Księżyc, Merkury itd. gdy przechodzą przez znaki Barana lub Skorpiona, to nabierają właściwości Marsa, upodobniają się do tej planety. Prócz tego, każda planeta miała znak, w którym sama była szczególnie silna, chociaż inne planety tam nie upodobniały się do niej. Przykładowo, dla Marsa takim znakiem był Koziorożec. Ten system był doskonale symetryczny, kiedy znano 7 planet. Po odkryciu Urana, a następnie Neptuna i Plutona zaczął być zmieniany i utracił swój starożytny porządek. Dlatego radzę astrologom nie przywiązywać się do niego, a odpowiedniości i podobieństwa między planetami a znakami widzieć luźniej i bardziej swobodnie. Właśnie tak, jak przedstawiłem to w powyższej tabeli.

Punkty pięciokrotne

Punkty pięciokrotne leżą co 1/5 koła ekliptyki, czyli co 72 stopnie. Znajdują się w wierzchołkach pięciokątów foremnych wpisanych w koło ekliptyki. (Podobnie jak punkty trzykrotne znajdują się co 120° w wierzchołkach trójkąta foremnego.) Jeden z wierzchołków takiego pięciokąta jest zaczepiony w punkcie kardynalnym. Patrzmy na to tak, że punkt kardynalny wysyła lub desantuje swój żywioł do 4 pozostałych punktów pięciokrotnych. Punktów pięciokrotnych jest 16, po 4 dla każdego z 4 żywiołów i punktów kardynalnych.

Punkty 5-krotne dla żywiołu Ognia. (Prócz nich zaznaczone punkty 24° Byka, Skorpiona i Wodnika. Ilustracja z webinarium „5krot. podwójnie ognisty 24° Lwa”.)

W tabeli zestawiam je kolejno żywiołami:

Są jeszcze punkty siedmiokrotne w liczbie 24. O nich napiszę osobno.

W tym momencie wyjaśnia się, czym są planety zaszyte w zodiaku i jak dochodzi do ich wywołania. W pobliżu każdego z powyższych punktów znajduje się plama określonego żywiołu, i gdy pewna planeta przechodzi przez to miejsce (przez tę plamę), to wtedy jest tak, jakby działała (na urodzonego w tym momencie lub na dziejące się wydarzenie) nie tylko ta faktyczna planeta, ale także planetarny ekwiwalent danego punktu, czyli tamta planeta zaszyta w zodiaku lub wirtualna.

Ayrton Senna urodził się gdy Słońce było w zasięgu punktu 0° Barana, więc obudziło lub wywołało zaszytego w tamtym miejscu Marsa. Wynik: był skrajnym marsowcem.
Ignacy Jan Paderewski urodził się ze Słońcem w zasięgu punktu 24° Skorpiona, opatrzonym w tabeli hasłem „Odpowiedzialność i pomoc”, co kazało mu być nie tylko muzykiem, ale także patriotycznym politykiem.
Tadeusz Rydzyk (niestety nie znamy jego czasu urodzenia, samą datę; jednak wiemy, że) urodził się z Wenus w zasięgu 18° Barana („Emocjonalna ekscytacja”), co kazało mu zostać spowiednikiem w żeńskim klasztorze.

Planety wywoływane z tła jako dominujące

Planety (a raczej ich energie lub archetypy) wywoływane z tła przez Słońce, Księżyc i ascendent są szczególnie silne i traktujemy je jako dominujące.

Jest to trzeci rodzaj dominujących planet (lub dominanty planetarnej): planetarne ekwiwalenty pozycji zajmowanych przez Słońce, Księżyc i ascendent. Należy je dopisywać do listy dominujących planet poprzednich dwóch rodzajów: (1) planet na osiach horoskopu, oraz (2) planet wskazanych przez światła (Słońce, Księżyc) koniunkcją lub opozycją.

Przykład: natal (horoskop urodzeniowy) Marka Zuckerberga

Mark Zuckerberg w pobliżu osi horoskopu ma Urana, który jest dość blisko Imum Coeli.
Do grupy planet wskazanych przez światła należy Mars, wskazany przez Księżyc koniunkcją. Między Księżycem a Marsem jest koniunkcja poniżej 1 stopnia. Mars jest też wskazany przez Słońce, opozycją. Oraz Księżyc i Słońce są wskazane przez siebie wzajemnie! Bo jest opozycja między nimi. (Czyli pełnia.)
Które planety zostały w chwili jego urodzenia wywołane z zodiakalnego tła? Słońce w Byku wywołuje Wenus. Ale Słońce (24°08′ Byka) jest w bliskim zasięgu punktu 24° Byka, właściwie w samym tym punkcie. Co oznacza, że wywołuje, prócz grzecznej Wenus, także rozpychającego się Jowisza! Księżyc, będący w znaku Skorpiona, wywołuje z tła Marsa (który już jest na naszej liście, ponieważ realny Mars jest w koniunkcji z Księżycem) – i Plutona. Tu jeszcze taki szczegół: trzecią planetą ekwiwalentną Skorpionowi jest Uran, którego już uwzględniliśmy wcześniej, gdyż był w pobliżu osi Imum Coeli. Ascendent wywołuje, ze znaku Panny, Merkurego – i trochę Saturna, którego też widzimy w koniunkcji z Księżycem, chociaż dość luźnej.

Czy to zgadza się z wizerunkiem tej popularnej osobistości? MZ, mając silnego Urana (wraz z Merkurym) zajmuje się nowoczesnością i technologicznym postępem, i wciąż „ucieka do przodu”. Mając silnego Marsa dobrze (jak dotąd) sprawdza się jako szef (osobowość przywódcza) i jako uczestnik nieustannych wyścigów, którymi w istocie jest wielki biznes. Silny Księżyc pozwala mu wyczuwać nastroje publiczności i klientów. Silne Słońce pozwala mu zachowywać emocjonalną równowagę, co nawet bywa mu zarzucane jako kamienna twarz – co zarazem jest przejawem Saturna. Wenus daje mu zmysł do korzystania z okazji i wybierania tego, co lepiej rokuje – bo Wenus daje taki talent. Jowisz i Pluton razem przejawiają się jako niepohamowana ambicja. Saturn w połączeniu z Merkurym i Uranem czyni go człowiekiem organizacji.

Zauważmy, że szukając dominujących planet u twórcy Facebooka, a więc kilku wyróżnionych planet, znaleźliśmy ich aż dziewięć! Prócz jednego Neptuna, którego, gdyby chcieć, też można by wciągnąć na tę listę. Dziewięć planet na dziesięć. Czy przez to wróciliśmy do punktu wyjścia i dalej nie wiemy, która planeta tak naprawdę „rządzi” osobowością Zuckerberga? Nie jest aż tak źle. Nieprzypadkowo powyższą wyliczankę zacząłem o Urana, który jest planetą wskazaną przez jedną z osi i ponadto pojawia się jeszcze raz jako planeta wywołana ze znaku Skorpiona (ze swego ukrycia) przez Księżyc. Prawda, dostaliśmy tych planet, jako dominujących, bardzo dużo, co nas może nie satysfakcjonować, ale jednocześnie ustawiliśmy je według ich ważności. Ich porządek ważności jest taki, jak kolejno wymieniłem je dwa akapity wyżej. Czyli na czele jest Uran. Po nim: Mars. Dalej cała reszta.

2022-01-31. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Wykłady dla Kursu 2023 i wcześniejsze