2024-02-05. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Blog poniedziałkowy

Czytaj w Czytelni

Rektyfikacja czyli co robić, jeśli się nie zna godziny? ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

O rektyfikacji horoskopów, o domniemanych „astrologicznie prawdziwych” czasach urodzenia, i o tym, że chętnie zlecimy tę czynność sztucznej inteligencji.

Gdy znasz godzinę urodzenia, rysujesz kosmogram i wszystko wiesz. A jeśli godzina nie jest znana? Wtedy stosujesz rektyfikację. Rektyfikacja jest to odtwarzanie nieznanej godziny urodzenia... na podstawie czego? Są różne sposoby, ale skupimy się na jednym: na podstawie wydarzeń z życia. Bo skoro ważne wydarzenia w życiu osób dzieją się, kiedy Saturn (lub Jowisz) przechodzą przez urodzeniowe Medium Coeli lub (też urodzeniowy) ascendent, a MC i ascendent jednoznacznie zależą od godziny urodzenia, to wiedząc, gdzie są te planety podczas wydarzenia, od razu możesz wyznaczyć godzinę!

W AstroAkademii, tzn. na jednej ze stron naszego serwisu – pt. „Wyliczanie czasu” – jest program, który to robi. Wkładasz te dane, które znasz: dzień/datę urodzenia szukanej osoby, miejsce (czyli współrzędne geograficzne) i strefę czasu – przeważnie wszystko to jest znane – i dodajesz, gdzie według twojej hipotezy jest ascendent lub MC: bo podczas pewnego ważnego wydarzenia, np. wydania głównego dzieła, dokonania najważniejszego odkrycia lub poważnej choroby, lub śmierci, w tamtym miejscu był Saturn. (Lub inna podejrzana planeta.) Klikasz – i wyskakuje szukana godzina, tzn. czas przy którym ascendent lub MC były w tamtym miejscu w dniu urodzenia osoby. Proste.

Właściwie, to każdemu należałoby robić rektyfikację, ponieważ... w zasadzie każdy czas urodzenia jest niepewny. Nawet jeśli ten czas znamy, bo został urzędowo zapisany. Po pierwsze, w dawniejszych czasach zwyczajowo zaokrąglano czas do pełnej godziny. Po drugie, żeby uważać czas urodzenia za coś ważnego, trzeba mieć, choćby minimalną, świadomość astrologiczną. Bo poza astrologią, czas urodzenia właściwie do niczego nie służy, jest taka pustą ciekawostką. Po trzecie, jedne kraje mają dobrą dokumentację czasów urodzenia, przoduje Francja, gdzie Napoleon I wprowadził obowiązek zapisywania godziny urodzenia jako część rejestracji urodzin, i sąsiednie kraje, w których wtedy obowiązywało francuskie prawo. Ale już w W. Brytanii lub w USA ta dokumentacja jest dziurawa i to do najnowszych czasów. W Polsce dziurawa tym bardziej, przez co horoskopów mnóstwa wielkich Polaków i Polek nie znamy, bo godzina przepadła. Współcześnie dochodzą inne przeszkody, ale o nich może kiedy indziej.

Jest problem jeszcze bardziej podstawowy. Jest wysoce prawdopodobne, że fizyczny moment urodzenia, wszystko jedno, czy pokazanie się głowy noworodka, czy wydobycie go całkiem, czy odcięcie pępowiny – niekoniecznie jest tym momentem astrologicznym, czyli tym, na który należy rysować kosmogram i z którego wynikają życiowe właściwości urodzonego: jego/jej charakter i rytmy wydarzeń w czasie.

Moment astrologiczny może zostać określony tylko przez rektyfikację. (O ile w ogóle jego wyznaczenie jest możliwe.)

Rektyfikacje mogą okazać się wdzięcznym zadaniem dla sztucznej inteligencji. Ponieważ jest to takie szukanie określoności, sensu czy porządku w wybitnie zaszumionym źródle. Z punktu widzenia teorii informacji to zadanie jest podobne do wyostrzania zamazanego („zblurowanego”) obrazu, transkrypcji mowy (która z natury jest bardziej szumem niż sygnałem, pomyśl o słyszeniu obcego języka), odtworzenia dźwięku z porysowanej płyty. Przy tym dla człowieka, dla ludzkiego umysłu, jest to bardzo czasożerne i nudne. Ciekawe są wyniki, a nie marudna procedura.

Czekamy na rozwój AI. Z nadzieją, że dowiemy się, kiedy się urodzili i jakie mają horoskopy, na przykład:
Daniel Dunglas Home: godzina nieznana; pisałem kiedyś do szkockich astrologów: nie wiedzą.
A. A. Milne, autor „Kubusia Puchatka” – chociaż znany jest czas uro. jego syna Christophera Robina.
Władimir Uljanow, pseudo „Lenin” – w jego przypadku poczyniłem pierwsze kroki, ustawiając jego MC tam, gdzie był Saturn podczas jego przerzucenia przez Niemcy do Petersburga w kwietniu 1917 r. Otrzymany czas jest prawdopodobny biorąc pod uwagę jego schyłek i śmierć.
Syd Barret , genialny i szalony założyciel „Pink Floyd”; kosmogram pod linkiem jest wstępnie rektyfikowany przez nas w AA.
I mnóstwo mnóstwo innych.

2024-02-05. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Blog poniedziałkowy