2021-08-03. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Dla klientów astroanaliz

Tagi: Astro-analizy  []

Czytaj w Czytelni

Astrologia wymaga przestrzeni ! Do not copy for AI. Nie kopiować dla AI.

Moje astroanalizy nie są coachingiem i nie są „interwencyjne”, kiedy trzeba coś pospiesznie naprawiać w życiu.

Jak pisałem w poprzednim odcinku, astrologia, którą robię, jest zorientowana na samopoznanie. Z tego od razu wynika, że wymaga przestrzeni. Astrologiczną analizę swojego horoskopu (czyli astroanalizę) trzeba zrozumieć i nie tylko zrozumieć, ale i przyswoić. Tę wiedzę o sobie, którą dostajesz, gdy czytasz swoją astroanalizę, powinieneś zintegrować. Czyli zacząć myśleć o sobie i o swoim życiu właśnie tak. Lub co najmniej przyjąć do wiadomości, że właśnie tak możesz być widziany/a przez filtr czasu urodzenia i pozycji planet.

Tego się nie da zrobić na chybcika. Przyswojenie astroanalizy wymaga czasu i wolnego miejsca w głowie. Wymaga pewnej „szerokości umysłu”. To nie zadziała, gdy jesteś terroryzowany/a natłokiem codziennych myśli, opinii i problemów do rozwiązania. Możesz wtedy nie znaleźć na to dość luzu, dość przestrzeni.

Tym bardziej, że moje „astro-usługi” nie są zorientowane na interwencję. Nie jest tak, że komuś w życiu wali się i pali, nie widać rady ani pomocy, i co wtedy? Może astrolog pomoże? Odpowiem: zapewne wśród moich kolegów po fachu znajdziesz astrologów, którzy specjalizują się w życiowych interwencjach. Taką specjalność można nazwać astro-coachingiem. Astro-coach podejmuje się zadania przeprowadzenia klienta przez jego życiowe rafy i wiry „z horoskopem w ręku”. Jeśli potrzebujesz takiego przeprowadzenia, wyraźnie o to pytaj.

Powtórzę: moje astroanalizy nie są coachingiem. Co można poznać po tym, że terminy wykonania analiz, które oferuję, są raczej odległe, czekasz długo, a w tym czasie wydarzenia lecą, chorobę trzeba leczyć, dach łatać, małżeństwo naprawić lub rozwiązać itp. itd. Po drugie, można to poznać (że to nie jest astrologia interwencyjna) po tym, że w większości przypadków pozostaję z klientem w kontakcie pisanym, mailowym. Który nie jest szybki, dzieje się na dystans i w którym nie można przekazać apeli: „a teraz koniecznie zrób to a to...!”.

Podsumuję to pozytywnie, nie używając słowa „nie”: Idealnym klientem-klientką odbiorcą-odbiorczynią pisanych przeze mnie astroanaliz, jest ktoś, kto widzi samego siebie (tak!), czyli zwraca uwagę na to, kim jest i kim chce być w przyszłości. Kto przy tym ma czas na uważne czytanie i na nauczenie się rzeczy dotąd nieznanych. (Bo chociaż staram się pisać zrozumiale i zwykłymi słowami, to jednak niektórych pojęć z astrologii musisz się nauczyć przy okazji zapoznawania się ze swoją astroanalizą.) I ma czas i przestrzeń w głowie na przemyślenie siebie jeszcze raz od nowa.

2021-08-03. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Dla klientów astroanaliz