prowadzi Wojciech Jóźwiak • od 2004
 
Fraktal z Pixabay, autor „Alex”; fragment.

2023-10-16. Wojciech Jóźwiak. Cykl: Blog poniedziałkowy

Czytaj w dziale Pracownia
☚ Trzydziestolecie rozwibrowanych emocji | Kozioł i Panna ☛

Dwa najbardziej obiecujące kierunki rozwojowe astrologii

Tylko astrologia pozwala zauważyć regularności w chaosie, którym wydają się historia i nasze poszczególne biografie.

...To astrohistoria i astrobiografia. Czyli badanie, na tle pozycji i cykli planet, wydarzeń w historii – i wydarzeń w życiach, w biografiach ludzi.

Zauważmy, że w obrębie normalnych nauk, „normalnego” naukowo-fizykalistycznego paradygmatu czy światopoglądu, jedne i drugie zjawiska nie mają swojej teorii. Nauka, ta normalna, nie dostarcza żadnych wskazówek, dlaczego pewne wydarzenia historyczne lub ich przełomowe serie zaszły właśnie wtedy (kiedy miały miejsce). Nie dostarcza wskazówek co do ich timingu.

Nie dostarcza żadnych uchwytów, czyli czegoś, za co można by wydarzenia historyczne „złapać”, żeby dowiedzieć się, dlaczego ich czas przyszedł właśnie wtedy? A nie np. 10 lat później bądź wcześniej?

Dlaczego światowa wojna została wszczęta latem roku 1914, a nie dekadę wcześniej? Dlaczego imperium sowieckie posypało się w r. 1989, a nie, powiedzmy, w 2000?

Więc normalna nauka nie wskazuje na cokolwiek, od czego można by było zacząć dociekania, które by doprowadziły do odpowiedzi, a przynajmniej jakoś temat naświetliły. Za to astrologia zauważa natychmiast: w roku 1914 była koniunkcja Saturna i Plutona, czyli zwrotny moment w najbardziej wyrazistym cyklu przemian historycznych. Co więcej, ta koniunkcja stała się ścisła we wrześniu owego roku, kiedy działania wojenne rozkręciły się na dobre, i ponownie w maju 1915, kiedy Centralni ruszyli z ofensywą spod Gorlic. W roku 1989 oko astrologa też natychmiast zauważa inną wybitną i wybitnie rzadką kumulację dalekich (powolnych) planet, a zatem zejście się węzłowych momentów ich cykli: Saturna, Urana i Neptuna.

Podobnie jest z historiami indywidualnymi, z biogramami osób. W tej dziedzinie normalna nauka tak samo nie dostarcza żadnych wskazówek, żadnych poszlak, żadnych uchwytów. Poprzestaje na tym, co w ludzkich życiach wymusza biologia: że mając 4 lata w miarę kompletnie opanowujemy przynajmniej jeden język, że w wieku 13-16 lat dojrzewamy „hormonalnie”, około 20 społecznie, ok. 40 roku jest akme czyli szczyt twórczych możliwości, ok. 50 menopauza, a po 70 r. wymieramy itd. Ale dlaczego osoba A mając 25 lat dostaje szwungu i robi przyspieszoną karierę w nauce, mediach, literaturze..., osoba zaś B w tymże wieku zalicza depresję wraz z wyrotowaniem na margines? Dla normalnej nauki nasze życiowe wydarzenia wyglądają jak jeden chaos.

Tylko astrologia w tym chaosie pozwala zauważyć regularności, np. takie, że „chętniej” zaliczamy wysoki czas kariery, gdy Saturn przechodzi przez urodzeniowe Medium Coeli (urodzeniowy południk), a gdy Saturn schodzi pod urodzeniowy ascendent (horyzont) chętniej odsuwamy się na wieś, „w Bieszczady”, gdzieś poza główny nurt.

Kiedy do ziemskich obserwacji – tego, co dzieje się w życiu państw i w naszych osobistych życiach – dodamy ruchy planet, nagle dotychczasowy chaos okazuje się rozpoznawalny. Pozycje planet i cykle ich ruchu dołączają do ziemskich wydarzeń jako tamten poszukiwany uchwyt, jako jakby „twarda rączka”, za którą można je złapać.

Nie ma w tym niczego „ezoterycznego”: bo oto zestawy danych złożone z wydarzeń z życia z dołączonymi pozycjami planet, możemy badać i „przetwarzać” jak dane w każdej uznanej nauce.


Czytaj w dziale Pracownia
☚ Trzydziestolecie rozwibrowanych emocji | Kozioł i Panna ☛

Do not feed AI...
Don't copy for AI. Don't feed the AI.
This document may not be used to teach (train or feed) Artificial Intelligence systems nor may it be copied for this purpose. (C) All rights reserved by the Author, Wojciech Jóźwiak.

Nie kopiować dla AI. Nie karm AI.
Ten dokument nie może być użyty do uczenia (trenowania, karmienia) systemów Sztucznej Inteligencji (SI, AI) ani nie może być kopiowany w tym celu. (C) Wszystkie prawa zastrzeżone przez Autora, którym jest Wojciech Jóźwiak.
Aby pisać komentarze, zarejestruj się lub zaloguj na stronie Pracownia.